sobota, 28 marca 2020

Szalik tkany

Któregoś dnia przeglądałam youtube i trafiłam na filmik gdzie kobieta pokazała jak zrobić szalik. Ale to nie był szali robiony na drutach czy na szydełku.
Dzianina była tkana ręcznie z bardzo grubej włóczki na styropianie. Pomyślałam ok.  Czemu nie.  Ja też mogę spróbować.
I poprosiłam mojego ślubnego żeby kupił mi w sklepie budowlanym jedną płytę styropianu.       

DO  DZIEŁA!!!





Łatwo nie było. Ręce mnie bolały i mdlały co chwila. Płyta dosyć wysoka i niewygodna na takiej robótki, ale udało się skończyć.

poniedziałek, 23 marca 2020

Łatwy domowy chlebek

To siedzenie w domu skłoniło mnie do pieczenia chleba. Miałam jakiś przepis na chleb, ale jakoś ostatnio chleb, który piekłam zaczął się rozpadać podczas krojenia. Postanowiłam poszukać na necie jakiegoś innego przepisu. Trafiłam na filmik, na którym pokazano bardzo prosty przepis na chleb. Oczywiście postanowiłam go wypróbować.

Wyszedł bardzo dobry.
Dla tych, którzy chcą wypróbować podam przepis.

500g  mąki pszennej / lub mieszanej/
7g      drożdży suchych
2 łyżeczki cukru
2 łyżeczki soli
400ml ciepłej wody

Można dodać jakieś dodatki typu czarnuszka lub słonecznik albo co tam sobie wymyślicie.

Do wody wsypać drożdże i wymieszać żeby zaczęły pracować. Mąkę przesiać do miski, dodać sól i cukier, wlać wodę z drożdżami. Wszystko wymieszać. Pozostawić do wyrośnięcia około 05 godziny w ciepłym miejscu. Po tym czasie przemieszać jeszcze raz ciasto i wyłożyć do keksówki. Zostawić ponownie do wyrośnięcia na 0,5 godziny. Piec w nagrzanym piekarniku na 200 stopni około 1 godziny.

Życzę smacznego :)

piątek, 20 marca 2020

Osłodźmy sobie ten czas

Kolejny dzień w domu.
Grzebiąc w kompie w moim folderze, znalazłam zdjęcie z pysznym deserem. Wprawdzie było to już jakiś czas temu to podzielę się z wami tym widokiem.


To było masakrycznie słodkie, ale pychota:)
Tak świętowałyśmy z córką dzień matki w zeszłym roku.
A dzisiaj tylko mogę popatrzeć na zdjęcia bo wszystkie kawiarnie praktycznie pozamykane.
Nic to jakoś trzeba to przetrwać. Trzymajcie się zdrowo.


środa, 18 marca 2020

Jestem

W końcu jestem.
Tak dawno tu nie zaglądałam. Czas tak szybko płynie - nieubłaganie. W tym czasie dużo się działo. Miedzy innymi festiwal książki, który staram się odwiedzać co roku. I tak któregoś razu odwiedziła nas Pani Marzena Rogalska. Opowiadała o książkach, które napisała. Uwielbiam tą kobietę. Oczywiście nie omieszkałam wydać kasę na jej książki.
MAM WSZYSTKIE 3!!!
No i rzecz jasna, że mam od Pani Marzeny wpis w jednej z nich.




Trochę odległe te wspomnienia, ale muszę nadrobić ten czas kiedy nie zaglądałam na mojego bloga. Teraz siedzę w domu w związku z epidemią koronawirusa i postanowiłam tu zajrzeć i podzielić się tym co działo się u mnie w tym czasie.