Dalej jest chłodnawo i cierpimy na brak ciepła. W prawdzie te parę dni upalnych było, ale co to za lato jak więcej pada i jest chmur niż słońca.
No to tyle o moich przeżyciach szkolnych.
Od niedawna zainteresowałam się bransoletkami wężowymi. Przyznam się, że na początku robienie tego było dla mnie ciemną magią :)
Ale nie ma to jak internet. Tutaj jest wszystko więc znalazłam bardzo fajny filmik, na którym było wyjaśnione bardzo dokładnie jak się robi te cudeńka. Oczywiście zaglądałam na inne blogi gdzie były pokazane bransoletki. Kobiety to mają talenty. Nie mogłam oderwać wzroku od nich.
A TO MOJE CUDA, które właśnie zaczęłam robić.
Jeszcze są nieskończone, ale niedługo będą jak tylko zamówię odpowiednie końcówki, żeby przymocować zapięcia.
Muszę przyznać, że bardzo mnie to wciągnęło.